Spis legend

Logo serwisu Biblia


Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl
















Legendy o świętych



Jak św. Feliks z Noli walczył z pogańskimi bożkami


Feliks, jak opowiadają, był nauczycielem chłopców i bardzo surowo obchodził się z nimi. Ponieważ zaś otwarcie wyznawał wiarę Chrystusową, poganie prześladowali go, a w końcu wydali go w ręce jego własnych uczniów, którzy zabili go rylcami i szydłami. Kościół jednak raczej utrzymuje, że św. Feliks nie był męczennikiem, lecz wyznawcą. On to, ilekroć przyprowadzano go przed jakiegoś bożka, aby mu złożył ofiarę, tylko dmuchnął na niego i natychmiast posąg się walił. W innej jeszcze legendzie czytamy, że biskup Noli, Maksym, uciekając przed prześladowaniem padł na ziemię zmożony głodem i zimnem, a wtedy anioł posłał do niego św. Feliksa; ten nie miał przy sobie nic do jedzenia, ale na rosnącym w pobliżu krzaku tarniny ujrzał wiszące winne grono i wycisnął z niego wino do ust biskupa, a następnie wziął go na barki i zabrał ze sobą. Po śmierci owego biskupa Feliks obrany został jego następcą.

Gdy pewnego razu nauczał, dowiedział się, że prześladowcy poszukują go; schronił się więc w ruinach, do których prowadził tylko wąski otwór, a natychmiast za wolą Bożą pająki rozsnuły swe sieci w owym przejściu, co widząc prześladowcy odeszli przekonani, że nie ma tam nikogo. Św. Feliks zaś udał się następnie w inne miejsce, gdzie pewna wdowa przez trzy miesiące dostarczała mu pożywienia, nigdy jednak nie widziała jego twarzy. Po przywróceniu pokoju powrócił do swego kościoła i tam zasnął w Panu. Pochowano go niedaleko Rzymu, w miejscu zwanym Pincia. Tenże św. Feliks miał brata, który nosił to samo imię. Otóż gdy jego z kolei zmuszano, aby czcił bożki pogańskie, on rzekł: Wy sami jesteście wrogami waszych bogów, bo przecież jeżeli przyprowadzicie mnie do nich, dmuchnę na nich jak mój brat i runą. Św. Feliks uprawiał także ogród, a jacyś ludzie chcieli ukraść jego jarzyny; ale myśląc, że kradną, przez całą noc gorliwie pracowali w ogrodzie, a gdy rano św. Feliks pozdrowił ich, wyznali mu swe grzeszne zamiary, a następnie powrócili do domu. Pewnego razu przyszli poganie, aby pochwycić św. Feliksa, lecz uczuli w rękach ból nie do zniesienia. Jęczącym z bólu święty oświadczył: Powiedzcie: Chrystus jest Bogiem, a natychmiast ból ustąpi. A skoro tylko powiedzieli to, od razu zostali uzdrowieni. Przyszedł też do niego kapłan pogański i rzekł: Panie, mój bóg ucieka, gdy tylko widzi, że nadchodzisz. A gdy pytam go, dlaczego ucieka, on mówi: Nie mogę znieść mocy tego Feliksa. Jeśli więc mój bóg tak się ciebie boi, o ileż bardziej ja sam muszę się ciebie lękać. Św. Feliks wtedy pouczył go o wierze chrześcijańskiej, a następnie ochrzcił. Tym zaś, którzy oddawali cześć Apollinowi, powiedział : Jeśli Apollo jest naprawdę bogiem, niechże powie mi, co teraz trzymam w ręce? A trzymał w ręce kartkę, na której była napisana modlitwa Pańska. Ponieważ zaś Apollo nic nie odpowiedział, poganie nawrócili się. Wreszcie odprawiwszy mszę i udzieliwszy ludowi błogosławieństwa położył się w modlitwie na posadzce i tak odszedł do Pana.


Fragmenty ze „Złotej legendy” Jakuba de Voragine, „Legenda na dzień św. Feliksa z Noli”


© 2000–2021 barbara     Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved     Strona nie zawiera cookies