---

---

---

---

Różne artykuły

Za wszystko dziękujcie

„Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie” (Mt 6, 8)

Ileż to razy na całej Ziemi zdarzało się, że ktoś nie zdążył na pociąg, autobus, samolot, okręt… Klął, płakał, rozpaczał, załamywał się – zależnie od stopnia ważności zaplanowanej podróży.

Wracał do domu. Mijało kilka godzin, kilka dni, kilka dni, kilka tygodni – i człowiek ten dowiadywał się …o katastrofie. Autobus nie dojechał do celu, spadł w przepaść. Samolot rozbił się tuż przed lądowaniem na lotnisku docelowym. Okręt natknął się na górę lodową – zginęli prawie wszyscy pasażerowie…

Co wtedy myśleli ci wszyscy ludzie?

Czy nadal mieli ochotę przeklinać i wygrażać Bogu, że nie spełniły się ich plany, ich marzenia?

Jak wielu z nich w tym momencie padało na kolana i składało Bogu serdecznie dzięki? Czy po tych zdarzeniach umocniła się wiara tych, których Bóg w tak cudowny sposób uratował przed śmiercią? Czy nauczyli się dziękować Bogu za wszystko, co im daje każdego dnia i w każdej minucie. Czy zrozumieli prawdę, że nasze ludzkie sprawy w oczach Boga wyglądają inaczej. Że tylko On wie, co nam potrzeba i daje nam to każdego dnia. Wierzę, że tak.

Bo przecież Ten, który nas stworzył, który nas kocha i obdarza miłosierdziem, wie o nas wszystko i wie, jak uchronić nas od złego i pomóc nam we wzroście ku Niemu. Zawsze i wszędzie należy więc składać dziękczynienie; to jest prawdziwy znak rozpoznawczy wszystkich, którzy rzeczywiście pragną naśladować Zbawiciela.

Przeczytaj też:

Hi 36, 15–16; Ps 136; Łk 12, 7; Mt 10, 30