Błogosławiona Juta z Chełmży – ikona na płótnie
błogosławiona Juta (Jutta, Judyta) z Chełmży (z Prus, z Sangershausen) (ok. 1200–12.05.1260) |
12 maja |
Bł. Juta, razem z bł. Dorotą z Mątowów, jest patronką Prus. Dlatego, że obie wielce zasłużyły się w chrystianizacji Prus.
Juta była Niemką, pochodziła z rodu książąt brunszwickich, urodziła się w Turyngii ok. 1200 r. Wyszła za mąż za rycerza z Sangershausen (miasto to leży ok. 50 km na zachód od Halle). Jej mąż wziął udział w V wyprawie krzyżowej i już z niej nie wrócił. Juta miała 20 lat, kiedy została wdową. Cały swój majątek rozdała ubogim i zaczęła żyć w ubóstwie i umartwieniu. Przystąpiła do ruchu beginek (stowarzyszenie kobiet poświęconych życiu religijnemu i działalności dobroczynnej, niezwiązanych ślubami zakonnymi), pielgrzymowała do różnych miejsc kultu i zajmowała się trędowatymi, których szczególnie ukochała. Ukochała ich tak bardzo, że z tego powodu nazywaną ją szaloną.
Tymczasem w Prusach mieszkał krewny jej męża, wielki mistrz krzyżacki Arno von Sangerhausen. Był to człowiek, który prawdziwie przejmował się chrystianizacją podległych mu ziem. Z jednej strony pragnąc wspomóc modlitewnie to dzieło, a z drugiej znając losy wdowy po jego krewnym, zaprosił Jutę do Prus.
W 1256 r. Juta osiadła w Chełmży, gdzie Heidenryk, dominikanin, pochodzący z Turyngii, tak jak i ona, pierwszy biskup nowo powstałej diecezji chełmińskiej pozwolił jej zamieszkać w opuszczonej chacie rybackiej, w lesie bielczyńskim, niedaleko Chełmży. Tutaj całe dnie spędzała na modlitwie, tylko raz dziennie opuszczała chatkę i udawała się do miasta, by uczestniczyć we Mszy św. i przyjąć Komunię św. Kiedy wracała do swojej pustelni, wstępowała do szpitala przy kaplicy św. Jerzego za bramą miejską, gdzie z poświęceniem opiekowała się chorymi.
Sława bogobojnej pustelnicy rozniosła się daleko. Z najodleglejszych zakątków kraju ludzie przybywali do Juty, bo prosić ją o modlitwę czy radę. Juta nikomu nie odmawiała, a gdy wysłuchiwała jakiejś szczególnie dramatycznej opowieści, płakała krwawymi łzami. Objawiała też wielką wiedzę i roztropność w objaśnianiu Pisma świętego.
Już za życia zasłynęła cudami. Opowiadano sobie, jak kiedyś z kilkoma kobietami szła z posługą do trędowatego, jednak w lesie zaskoczyła je noc. Wtedy Juta zaczęła się modlić o pomoc i ukazało się słońce. Przyświecało im, póki nie dotarły do domu chorego, a potem zgasło.
Inna opowieść mówi, jak pragnąc skrócić drogę ze swej pustelni w Bielczynach do Chełmży, przechodziła po jeziorze suchą stopą.
Juta przeżyła w Prusach zaledwie cztery lata. Umarła 12 maja 1260 r. (chociaż niektóre źródła podają datę 5 maja). Przy jej śmierci obecny był biskup Heidenryk, który na jej prośbę czytał jej opis Męki Pańskiej z Pisma św.
Zwłoki Juty złożono w kościele w Chełmży. Kiedy je tam wniesiono, w kościele rozeszła się cudowna woń. Tam ją pochowano, a do jej grobu pielgrzymowali ludzie z okolic. Nieznana jest data i okoliczności beatyfikacji. W 1637 r. biskup chełmiński Jan Lipski, dekretem z 15 kwietnia, polecił czcić Jutę, razem z Dorotą z Mątowów, jako patronkę ziemi pruskiej. Kult jej jednak osłabł, kiedy Polska znalazła się pod zaborami. Odrodził się po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Niestety, pomimo pilnych poszukiwań w latach 1927 i 1952, nie udało się odnaleźć grobu błogosławionej i jej relikwii.
Dziś bł. Juta jest patronką Prus, zwłaszcza diecezji chełmińskiej i pomezańskiej, Chełmży, dzieł miłosierdzia w diecezji chełmińskiej, teraz pelplińskiej.
W ikonografii przedstawiana jest jako modląca się pustelnica, w ciemnym stroju, z namalowanym na piersi słońcem, w welonie; często razem z bł. Dorotą z Mątowów.
Imię Juta jest skróconą formą imienia Judyta, które jest imieniem biblijnym; z hebrajskiego Jehudit oznacza „chwaląca”.
© 20002021 barbara Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved Strona nie zawiera cookies