Stary Testament
Księga Estery
Księga Estery jest w zasadzie księgą historyczno-dydaktyczną – wymyślone opowiadanie ma zawiera religijno-moralne pouczenie czytelnika. Znamy dwa różne teksty tej księgi: krótsza wersja z mniej więcej połowy II wieku p.n.e.; dłuższa powstała około 114 lub 78/77 r. p.n.e. Grecki przekład z hebrajskiego wprowadził liczne zmiany i dodatki. Kanoniczność księgi była początkowo przedmiotem sporów z powodu owych dodatków, ostatecznie Sobór Trydencki (1545–1563) uznał ją za kanoniczną. Księga wyjaśnia genezę powstania święta Purim (Święto Losów, obchodzone 14 i 15 dnia miesiąca adar, upamiętniające wyswobodzenie Żydów z rąk Hamana).
„W drugim roku panowania wielkiego króla Artakserksesa, pierwszego Nisan, miał sen Mardocheusz, syn Jaira, syna Szimejego, syna Kisza z pokolenia Beniamina, Żyd, mieszkający w mieście Suzie, mąż wybitny, pełniący służbę na królewskim dworze” (Est 1, 1a–1b). Przyśniły mu się dwa smoki, które stanęły do walki ze sobą, a z nimi cały naród przygotował się, aby zwalczyć naród sprawiedliwych. Ale lud sprawiedliwych wołał do Boga, a On im pomógł. Wtedy „zaświeciła światłość i słońce, a poniżeni zostali wywyższeni, i pochłonęli potężnych” (Est 1, 1k). Po przebudzeniu Mardocheusz rozważał, o czym Bóg chciał go uprzedzić przez ten sen.
Potem, gdy Mardocheusz odpoczywał na dziedzińcu, usłyszał, że eunuchowie chcą zgładzić króla Artakserksesa i doniósł królowi o tym. Król wynagrodził go za to ostrzeżenie i powierzył mu służbę na dziedzińcu królewskim.
Tymczasem Haman, syn Hammedaty, Bugajczyk, który miał względy u króla, pragnął zemścić się na nim i na jego ludzie za tych dwóch eunuchów.
Było to za dni Aswerusa, który panował od Indii aż de Etiopii nad stu dwudziestu siedmioma państwami. W trzecim roku swojego panowania wydał wielką ucztę dla wszystkich książąt, wielmoży i władców, a potem dla całego ludu. Także królowa Waszti wydała ucztę dla kobiet. W siódmym dniu uczty, kiedy rozweseliło się serce króla, nakazał sługom przyprowadzić Waszti, żeby pokazać ludowi i książętom jej piękność. Królowa odmówiła rozkazowi króla, który wezwał na naradę mędrców znających prawo i książąt perskich i medyjskich, którzy byli jego doradcami, pytając, jak ma postąpić z nieposłuszną królową. Odparli, że królowa w ten sposób wystąpiła nie tylko przeciw królowie, ale także przeciwko możnym i ludowi, dlatego niech karą dla niej będzie, że nie będzie już mogła przyjść przed oblicze króla, a godność królewska ma zostać nada jej towarzyszce, godniejszej od niej. Wszystkie kobiety królestwa mają oddać cześć swoim mężom. Tak też król postąpił
Potem, kiedy Aswerusowi minął gniew, przypomniał sobie o Waszti. Dworzanie poradzili mu, żeby zgromadzić z całego państwa piękne dziewice, a ta, która spodoba się królowi, zostanie jego żoną, następczynią Waszti. Królowi spodobała się ta rada.
Mardocheusz był opiekunem córki stryja swego, imieniem Hadassa, to jest Estera, ponieważ jej rodzice zmarli. Była ona piękną dziewczyną. Kiedy wykonywano rozkaz króla, wzięta też została Estera pod opiekę Hegaja, stróża żon, któremu spodobała się i zyskała jego życzliwość. Dał jej siedem dziewcząt za towarzyszki i wszystkie przeniósł w lepsze miejsce. Ale wiedział, z jakiego narodu pochodzi, ponieważ Mardocheusz jej nakazał milczeć w tej sprawie.
Tymczasem dziewczyny po kolei chodziły do króla. Na Esterę przyszedł czas w dziewiątym miesiącu, Tebet, w siódmym roku panowania Aswerusa. Król pokochał ją i włożył jej na głowę koronę królowej.
Mardocheusz znowu usłyszał, jak eunuchowie naradzali się, żeby zgładzić króla. Powiedział o tym Esterze, a ona powtórzyła to królowi.
Po tych wydarzeniach król wywyższył Hamana ponad wszystkimi książętami. Wszyscy słudzy króla mieli oddawać mu pokłon, ale Mardocheusz tego nie czynił. Inni słudzy namawiali go, żeby ukląkł z innymi, wreszcie donieśli Hamanowi, że Mardocheusz nie oddaje mu pokłonu, ponieważ jest Żydem. Haman napełnił się gniewem na Mardocheusza, ale ponieważ uważał, że niegodne jest podnieść rękę tylko na niego, postanowił wygładzić wszystkich Żydów z królestwa Aswerusa. Powiedział królowi, że naród żydowski nie wykonuje praw Aswerusa, więc prosi króla o rozkaz wytępienia ich, a on za to wpłaci do królewskiego skarbca dziesięć tysięcy talentów srebra. Król dał wolną rękę Hamanowi. „Potem wysłano listy przez gońców do wszystkich państw króla, aby wygubić i wybić, i wyniszczyć wszystkich Żydów od chłopca do starca, dzieci i kobiety w tym samym dniu, to jest w dniu trzynastym miesiąca dwunastego, to jest w miesiącu Adar, a majątek ich skonfiskować” (Est 3, 12a). „Odpis pisma został dostarczony wszystkim państwom jako ustawa i ogłoszono wszystkim narodom, aby były gotowe na ten dzień” (Est 3, 14).
W całym kraju powstał wielki smutek i lament Żydów. Dowiedziała się o tym Estera. Wysłała do Mardocheusza Hataka, eunucha, który jej usługiwał, i Mardocheusz opowiedział mu o wszystkim dokładnie, łącznie z wyjawieniem sumy, którą Haman wpłacił do skarbca królewskiego. Dał też do pokazania Esterze odpis listu, który Aswerus wysłał do władców wszystkich krain.
Estera posłała Mardocheuszowi wiadomość, że dla wszystkich w kraju jest prawo, żeby każdy, kto wejdzie do króla na dziedziniec wewnętrzny, a nie był wezwany, ma być zabity, chyba że król wyciągnie nad nim złote berło. A ona nie była wzywana już przez trzydzieści dni.
Potem powiedziała, żeby Mardocheusz zebrał wszystkich Żydów i żeby za nią pościli nie jedząc i nie pijąc przez trzy dni, a po tych trzech dniach ona uda się do króla, choćby miała zginąć.
I przez trzy dni cały lud Izraela, z Mardocheuszem na czele, a także Estera i jej służące, modlili się do Pana o ocalenie.
Trzeciego dnia Estera ubrała się po królewsku i poszła do króla. On ją zobaczył i wyciągnął do niej berło. Spytał, z jaką prośbą przychodzi – choćby to było pół królestwa, da jej. Estera zaprosiła króla na ucztę prosząc, żeby przyszedł także Haman. Na uczcie król powtórzył swoje pytanie i swoją obietnicę. Estera odpowiedziała zaproszeniem na kolejną ucztę następnego dnia.
Haman wyszedł z uczty wesoły. A gdy ujrzał w Bramie Królewskiej Mardocheusza, który nie okazał mu szacunku, zapłonął wielkim gniewem na niego. Mimo to opanował się i odszedł. Potem zaprosił do siebie swoich przyjaciół i żonę Zeresz. Opowiedział im, jak wielkim uczynił go król, wyniósł nad książąt i sługi królewskie. Nawet Estera zaprosiła na ucztę tylko jego. Lecz wszystko to jest dla niego niczym, dopóki patrzy na siedzącego w Bramie Królewskiej Żyda Mardocheusza. Na to żona i przyjaciele poradzili mu, żeby postawił szubienicę i poprosił króla o powiedzenie Mardocheusza; potem niech wesoły idzie na ucztę.
Tej nocy król nie mógł zasnąć, dlatego rozkazał przynieść sobie księgę pamiątkową. Przeczytał o tym jak Mardocheusz przez wyjawienie spisku eunuchów wybawił go od śmierci. Zapytał, co uczyniono w takim razie dla Mardocheusza i dowiedział, że nic, że czyn jego został zapomniany.
A że był już ranek, Haman przyszedł do króla, żeby prosić go o zgodę na powieszenie Mardocheusza. Zanim to zrobił, król zapytał go, co należy uczynić człowiekowi, którego król chce uczcić. Haman pomyślał, że chodzi o niego, odpowiedział: „niech przyniosą szatę królewską, w którą król się ubiera, i konia, na którym jeździ król, i niech mu włożą na głowę koronę królestwa. Podając zaś szaty i konia do rąk jednego spośród najznakomitszych książąt króla, niech ubiorą męża, którego król chce uczcić, i niech go obwożą na koniu po placu miejskim, i niech wołają przed nim: Oto, co uczyniono mężowi, którego król chce uczcić!” (Est 6, 8–9). Król na to kazał mu zrobić to wszystko dla Mardocheusza.
Po powrocie do domu Haman opowiedział to żonie i przyjaciołom, który ostrzegli go, że jeśli ugnie się przed Mardocheuszem, który jest z narodu żydowskiego, to może całkiem upaść. Zaraz przyszli słudzy, żeby zaprowadzić go na ucztę wydaną przez Esterę.
Na uczcie król znów spytał Esterę, jaką ma do niego prośbę – choćby to było pół królestwa, otrzyma. Odpowiedziała, że prosi o życie dla siebie i swojego ludu. Aswerus spytał, kto tak się zawziął na nich. Kiedy powiedziała, że Haman, król nakazał powiesić go na szubienicy, którą zbudował dla Mardocheusza. Majątek jego oddał Esterze, która Mardocheusza uczyniła zarządcą domu Hamana.
Znowu Estera padła do nóg króla i prosiła, żeby wycofał rozkaz zabicia wszystkich Żydów w królestwie. Aswerus zgodził się i znów wysłał do wszystkich państw, jak poprzednio, tłumacząc w nim, że Hamman zamierzył zgubę króla i dlatego zamierzał zabić wszystkich Żydów, żeby go pozbawić oparcia. Jednak jego plany zostały odkryte, dlatego król odwołuje jego rozkazy i zakazuje kierować się listami Hamana, który za swą zbrodnię został powieszony.
Teraz „Dla Żydów nastało światło i wesele, i radość, i sława. We wszystkich bez wyjątku państwach i w każdym mieście, w miejscu, dokąd dotarło słowo króla i jego dekret dla Żydów, była radość i wesele, uczty i dzień zabawy. Wielu spośród narodów państwa perskiego przechodziło na judaizm, ponieważ padł na nich strach przed Żydami” (Est 8, 16–17).
Kiedy nadszedł dzień, kiedy wszyscy Żydzi w królestwie mieli być zamordowani, trzynastego dnia miesiąca Adar, ponieważ rozkazy zostały odwołane, Żydzi uderzyli na swoich nieprzyjaciół. Książęta i władcy krain podtrzymywali ich, ponieważ bali się Mardocheusza. Potem urządzili z powodu swego zwycięstwa radosne zabawy. Mardocheusz rozesłał do wszystkich decyzję, żeby dni czternasty i piętnasty miesiąca Adar były obchodzone jako święto. Zostało ono nazwane Purim.
Żyd Mardocheusz był w królestwie drugim po Aswerusie. Troszczył się o dobro i szczęście swojego narodu. Dziękował Bogu i wysławiał Go. Ustanowił na zawsze święto obchodzone dnia czternastego i dnia piętnastego miesiąca Adar.
© 20002021 barbara Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved Strona nie zawiera cookies