Logo serwisu Biblia


Nakarm głodne dziecko - wejdź na stronę www.Pajacyk.pl
















święta Mechtylda (Matylda) z Hackeborn (z Helfty)

(1241 lub 1242–19.11.1298)

19 listopada



Św. Mechtylda urodziła się w 1241 lub 1242 roku w Helfcie koło Halberstadt w Saksonii w jednym z najznamienitszych rodów szlacheckich w Niemczech. Była trzecią córką barona Hackeborn spokrewnionego z cesarskim rodem Hohenstaufów.

Jej najstarsza siostra Gertruda została zakonnicą benedyktynką. Mechtylda miała siedem lat, kiedy razem z matką odwiedziły siostrę w klasztorze Rodersdorf (obecnie jest to dzielnica Wegelebenu). Tak bardzo jej się tam spodobało, że uprosiła matkę, aby i ona mogła zostać mniszką. Dwa lata później Gertruda została ksienią, którą to funkcję sprawowała przez 40 lat.

W klasztorze Mechtylda zdobyła gruntowną edukację i w 1258 r. złożyła śluby zakonne. W tym samym roku klasztor został przeniesiony do Helfty pod Eisleben na terenie posiadłości Hackeborn.

Mechtylda miała dużą wiedzę, była inteligentna, dobrze rozumiała naturę ludzką, miała niezwykłej słodyczy głos. Cechowały ją pokora, zapał, dobroć, przejrzystość i niewinność życia. Wyróżniała się intensywnością swoich przeżyć religijnych: przeżywaniem więzi z Bogiem, Matką Bożą i świętymi.

17-letnia Mechtylda została kierowniczką szkoły klasztornej i mistrzynią nowicjatu; pełniła też funkcję dyrygentki chóru i kantorki (donna cantrix). Miała piękny głos i wielki zapał w śpiewaniu; sprawiło to, że nazywano ją „słowikiem Chrystusa”.

Święta dla swoich podopiecznych i współsióstr była nauczycielką pokory, doradczynią, pocieszycielką i przewodniczką w rozeznawaniu woli Bożej. „Siostry gromadziły się wokół niej, aby słuchać słowa Bożego, jakby wokół kaznodziei. Dla wszystkich była schronieniem i pocieszycielką i miała, dzięki szczególnemu darowi Bożemu, łaskę swobodnego ujawniania tajemnic serc każdego. Wiele osób, nie tylko w klasztorze, ale także obcy, duchowni i świeccy, którzy przybyli z daleka, potwierdzali, że ta święta dziewica uwolniła ich od nękających męczarni i że nigdy nie doświadczali takiej pociechy, jak przy niej. Układała także i nauczała tak wielu modlitw, że gdyby je zebrano, przekroczyłyby objętość psałterza” (Liber specialis gratiae, VI, 1).

W 1261 r. do klasztoru przybyła 5-letnia Gertruda, późniejsza św. Gertruda Wielka, którą powierzono opiece 20-letniej Mechtyldy. Świętość Gertrudy jest najlepszym świadectwem wielkich przymiotów i umiejętności jej wychowawczyni.

Podczas całego życia w klasztorze Mechtyldę nękały nieustające intensywne cierpienia, do których dołączała surowe posty w intencji nawrócenia grzeszników. Drugą częścią jej życia mistycznego były kontemplacja, ekstazy i objawienia. To z tych przeżyć wynikały wszystkie jej przymioty i praca przynosząca obfite owoce duchowe u ludzi z nią się stykających.

W wieku 50 lat Mechtylda przeżywała wielki kryzys duchowy połączony z wielkimi cierpieniami fizycznymi. Zwierzyła się wtedy dwóm zaprzyjaźnionym siostrom, że Bóg już od dzieciństwa prowadził ją za pomocą szczególnych łask. Wówczas ze zdumieniem dowiedziała się, że one już wcześniej wszystko z jej życia zapisywały – była tym do głębi wstrząśnięta i zaniepokojona. Dopiero sam Pan ją uspokoił, że zostało to spisane na pożytek bliźnich i na chwałę Bożą.

Mechtylda z Hackeborn podczas kontemplacji osiągała stany mistyczne, przeżywała zachwyty i objawienia. Pan Jezus pokazywał jej swoje Serce, uczył, jak Je prosić o łaski. W jednym z objawień połączył serce Mechtyldy ze swoim na znak, że mają stanowić jedno. W innym pozwolił Mechtyldzie złożyć głowę na swojej piersi i słyszeć bicie Boskiego Serca.

Była ona jedną z pierwszych propagatorek kultu Najświętszego Serca Jezusowego. O swoim nabożeństwie do Serca Pana Jezusa św. Mechtylda powiedziała: „Gdyby trzeba było opisać wszystkie dobrodziejstwa, jakie otrzymałam od kochającego Serca Boga, trzeba by księgi grubszej niż brewiarz używany w Jutrzni”. Miała objawienia Trójcy Świętej oraz Maryi i świętych (m.in. Alberta Wielkiego i Tomasza z Akwinu). Obcowała także z duszami zmarłych – nie tylko mieszkańców nieba, ale także potępionych i przebywających w czyśćcu.

Po ośmiu latach ciężkich chorób Mechtylda po otrzymaniu ostatniego namaszczenia (sakramentu chorych) zmarła „ofiarując swe serce Zbawicielowi, zanurzając się w Nim” 19 listopada 1298 r.

Mechtylda nie była nigdy oficjalnie kanonizowana, jednak w klasztorach benedyktyńskich od początku odbiera cześć jako święta, dlatego nazywana jest świętą. W martyrologium jej wspomnienie liturgiczne ustalone jest na 19 listopada, natomiast w Kościele niemieckim, a także w zakonach trapistów, cystersów oraz benedyktynów wspominana jest 26 lutego.

Mechtylda nie pozostawiła po sobie żadnych dzieł pisanych, znamy tylko kilka jej listów do pewnej matrony. Jednak zapiski jej dwóch współsióstr, prowadzone na polecenie ksieni Zofii z Kwerfurtu (1292–1303) posłużyły potem św. Gertrudzie Wielkiej (1256–1302) za podstawę redakcji dzieła „Liber specialis gratiae”, które w pięciu księgach opisuje wizje oraz łaski uzyskane podczas kontemplacji.

Liber specialis gratiae” zostało przetłumaczone i wydane we Lwowie przez Jakuba Gawatha w 1645 r. pod tytułem „Zwierciadło duchowney łaski”. Części I i VI tej księgi zostały dopisane inną ręką. Opowiadają one o cnotach świętych Mechtyldy i Gertrudy z Helfty.

Wizje Mechtyldy odnosiły się do Trójcy Świętej, do osoby Zbawiciela, do Najświętszej Maryi Panny, do aniołów i świętych, do dusz zbawionych i czyśćcowych oraz do dusz potępionych.

Pewnego razu św. Mechtylda zobaczyła Najświętszą Dziewicę. Na piersi miała Ona napisane złotymi literami słowa Pozdrowienia Anielskiego. Maryja powiedziała jej: „Wiedz, córko moja, że nikt nie może uczcić Mnie pozdrowieniem przyjemniejszym od tego, które najczcigodniejsza Trójca do Mnie za pośrednictwem anioła skierowała i którym podniosła mnie do godności Matki Boga. Dzięki słowu »Ave«, co znaczy Ewa, pojęłam, jak Bóg, w swojej wszechmocy, zachował mnie od każdej plamy grzechu i od cierpień, którym pierwsza niewiasta została poddana. Imię Maryja, co znaczy Pani Światła, wyraża, że Pan Bóg napełnił Mnie mądrością i światłem, abym rozjaśniła, jak świetlana gwiazda niebo i ziemię. Słowa: »pełna łaski« przypominają mi, że Duch Święty wypełnił mnie tyloma łaskami, że mogę udzielić ich z obfitością tym wszystkim, którzy o nie proszą przez moje wstawiennictwo. Gdy mówicie – »Pan jest z Tobą«, odnawia się w moim sercu niewypowiedziana radość, jaką odczułam, kiedy wcieliło się we mnie Słowo Boże. Słysząc słowa: „Błogosławiona jesteś między niewiastami” wychwalam miłosierdzie Boże, które mnie wyniosło do tak wielkiego stopnia szczęścia. Kiedy w końcu słyszę: „I błogosławiony owoc Twojego łona, Jezus”, całe niebo raduje się, a Ja z nim, widząc Jezusa, Mojego Syna, uwielbionego i chwalonego za to, że zbawił ludzi”.

Matylda (Mechtylda) to imię germańskie, oznaczające kobietę silną i odważną; pochodzi od słów meht – „moc, męstwo” i hilt – „walka”.




Ojcze nasz św. Mechtyldy za dusze czyśćcowe


Modlitwa o wybawienie dusz czyśćcowych, której podczas objawienia Pan nasz nauczył świętą Mechtyldę. Święta Mechtylda za każdym razem, gdy odmawiała tę modlitwę, widziała legiony dusz czyśćcowych, idących do nieba.


Ojcze nasz, któryś jest w niebie. Ojcze niebieski, proszę Cię, przebacz duszom czyśćcowym, że nie kochały Cię ani nie oddały Ci należnej czci; Tobie, ich Panu i Ojcu, któryś przez czystą łaskę uczynił je swymi przybranymi dziećmi. A one- przeciwnie- z powodu swych grzechów wypędziły Cię z serc, w których tak bardzo chciałeś mieszkać.

Aby zadośćuczynić za te grzechy, ofiaruję Ci miłość i uwielbienie, które Twój wcielony Syn składał Ci w ciągu całego swego ziemskiego życia. I ofiaruję Ci całą pokutę i zadośćuczynienie, które spełnił i przez które zmazał i odpokutował grzechy ludzi. Amen.

Święć się imię Twoje. Błagam Cię, najlepszy Ojcze, wybacz duszom czyśćcowym, że nie zawsze godnie czciły Twoje święte Imię, ale często wzywały go na próżno i przez swoje grzeszne życie uczyniły się niegodnymi miana chrześcijan.

Aby zadośćuczynić za popełnione przez nie grzechy, ofiaruję Ci całą cześć, jaką przez swe słowa i czyny oddał Twemu Imieniu Twój umiłowany Syn, w czasie całego swego ziemskiego życia. Amen.

Przyjdź królestwo Twoje. Proszę Cię, najlepszy Ojcze, przebacz duszom czyśćcowym, że nie zawsze dość żarliwie szukały, pragnęły i wprowadzały w życie Twe Królestwo, które jest jedynym miejscem, gdzie panuje prawdziwy odpoczynek i wieczny pokój.

Aby zadośćuczynić, za ich brak gorliwości w czynieniu dobra, ofiaruję Ci najświętsze życzenie Twego Boskiego Syna, który żarliwie pragnął, aby stały się one- one także- dziedzicami Jego Królestwa. Amen.

Bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi. Proszę Cię, najlepszy Ojcze, przebacz duszom czyśćcowym, że nie zawsze poddawały swoją wolę Twojej, nie szukały we wszystkim wypełnienia Twojej woli, a często żyły i postępowały jedynie według swej własnej woli.

Aby zadośćuczynić za ich nieposłuszeństwo, ofiaruję Ci doskonałe poddanie Twej woli pełnego miłości Serca Twego Boskiego Syna. Poddanie najgłębsze, o którym zaświadczył wobec Ciebie, będąc Ci posłusznym aż do śmierci na krzyżu. Amen.

Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj. Proszę Cię, najlepszy Ojcze, przebacz duszom czyśćcowym, że nie zawsze przyjmowały sakrament Eucharystii z dostatecznym pragnieniem, a często przyjmowały go bez miłości lub niegodnie, albo nawet zaniedbywały przyjmowanie.

Aby zadośćuczynić za wszystkie popełnione przez nie grzechy, ofiaruję Ci niezwykłą świętość i głęboką kontemplację naszego Pana, Twego Boskiego Syna Jezusa Chrystusa, jak również żarliwą miłość, z jaką złożył nam ten niezrównany dar. Amen.

Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Proszę Cię, najlepszy Ojcze, wybacz duszom czyśćcowym wszystkie grzechy, które popełniły, ulegając siedmiu grzechom głównym, a także nie chcąc kochać ani wybaczać swoim wrogom.

Aby zadośćuczynić za wszystkie te grzechy, ofiaruję Ci pełną miłości modlitwę, którą skierował do Ciebie za swych wrogów Twój Boski Syn, kiedy był na krzyżu. Amen.

I nie wódź nas na pokuszenie. Proszę Cię, najlepszy Ojcze, przebacz duszom czyśćcowym, że nazbyt często nie opierały się pokusom i namiętnościom, ale podążały za wrogiem wszelkiego dobra i oddawały się żądzom cielesnym.

Aby zadośćuczynić za te wszystkie tak różne, grzechy którymi zawiniły, ofiaruję Ci chwalebne zwycięstwo, które nasz Pan Jezus Chrystus odniósł nad światem, jak również Jego najświętsze życie, Jego pracę i trudy, Jego cierpienie i okrutną śmierć. Amen.

Ale nas zbaw ode złego. I od wszystkich kar, przez zasługi Twego umiłowanego Syna, i prowadź nas, jak również dusze czyśćcowe, do wiecznej chwały Twego królestwa, które oznacza Ciebie. Amen.



© 2000–2021 barbara     Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved     Strona nie zawiera cookies